|
|
Autor |
Wiadomość |
Kasiaa
God Likes Your Style
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:32, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Łooo trochę dużo jak z buta...Cieszę się że tak sprawnie Ci to idzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lisa Anne
Until You're Mine
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golub-Dobrzyń / Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:43, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No to jedziemy z wywiadem
Sorry, że dopiero teraz, ale po lekcjach latałam jak dziki osioł po całej "wiosce", żeby załatwić parę spraw i długo mi zeszło.
Wywiad z Jonne 11.07.2008
"Karma Killer" nie jest jeszcze dostępny w Niemczech. Możesz opowiedzieć nam coś o albumie?
Jeśli porówna się go z "Anorectic" czy "Sweet and Deceitful", wszystko wokół było tym razem całkiem inne. To była prowokacja, kiedy zdecydowaliśmy się wejść do studia. Poszliśmy tam po prostu i absolutnie nic o tym nie myśleliśmy. Nie mieliśmy żadnych określonych planów, więc motto: "Album będzie brzmieć tak i tak i siedzimy tam dopóki nie będzie się więcej dziać." Nie było tak jak przy "Anorectic". To było raczej: "Pozwólcie nam wypróbować coś nowego, świeżego... Coś, czego nie mieliśmy jeszcze nigdy przedtem". Tym razem pozwoliliśmy po prostu tworzyć muzyce. Jestem z tego bardzo zadowolony. Myślę, że pokazuje to kawałek dalej, w jakim kierunku pójdzie Negative w przyszłości.
Skąd pochodzi nazwa "Karma Killer"?
Nie wiem, czy ktoś z Was wiedział, ale kocham Robbie'go Williams'a. To ma z tym coś wspólnego [piosenka Robbie'go Williams'a nazywa się "Karma Killer"]. Ale to ma też coś wspólnego z tym, że wierzę w to, że każdy człowiek posiada dwa rodzaje Karmy. Mam na myśli tę czarno - białą kombinację, dobro i zło, grzech i cnotę. Od zawsze mnie to fascynowało. Myślę, że to ma coś wspólnego z Karmą... *zastanawia się* Tak, myślę również, że jest to światło na końcu tunelu. Z "Anorectic" przebiegam tekstowo bardzo ciężkie czasy mojej przeszłości, a z "Karma Killer" koncentruję się całkowicie na przyszłości i na tym, co dzieje się teraz. To jest dość pozytywny album.
Było nieco trudności dotyczących ukazania się "Karma Killer" w Niemczech... Czy jest coś nowego odnoszącego się do tego? I jak wygląda to z DVD?
Tak, mamy teraz umowę z nową wytwórnią i album ukaże się także w Niemczech, ale nie wiem jeszcze, co to będzie za wydanie, czy będzie to Soft Release czy coś innego... Ale z pewnością mogę powiedzieć, że w każdym bądź razie ludzie w Niemczech usłyszą coś nowego (od) Negative. *uśmiecha się* To była względnie trudna sytuacja. Podpisaliśmy umowę z Roadrunner Records i miło współpracowaliśmy przy dwóch albumach, ale potem umowa się zakończyła. Potem chcieliśmy pierwszy raz spokojnie rozpocząć i niczego nie przyspieszać. Zobaczymy... Przynajmniej album zostanie u Was wydany i przyjedziemy na trasę.
W tym roku?
Zapewne tak. Myślę, że jesienią lub około końca roku, może też dopiero w styczniu. W każdym razie mogę Wam obiecać, że przyjedziemy i to jest główna rzecz. Trasy były jedną z głównych myśli, kiedy Negative został założony. Kochamy grać na żywo. To jest jeden z najsilniejszych aspektów całego tego scenariusza. Kiedy umowa z Roadrunner się skończyła, myśleliśmy: "Hej, dostaniemy natychmiast nową wytwórnię". Ale tak szybko nie da rady. To jest raczej jak... wędkowanie. *zarzuca urojoną wędkę*
Na DVD jest kilka bardzo starych scen z Waszych pierwszych koncertów. Co przechodzi Ci przez głowę, kiedy je widzisz?
Wiele dobrych wspomnień. Kiedy jesteś w zespole, zawsze jest jakiś rodzaj rozwoju. Miło jest widzieć, czego się przy tym nauczyliśmy. To jest zabawne. Kiedy wyobrazisz sobie, że oglądasz sobie wideo, na którym masz właśnie 14 lat, wtedy wiesz, co mam na myśli *śmieje się* Pomiędzy tym "leży" już tak wiele lat... ale to były dobre lata. Zapraszaliśmy na próby wszystkich naszych przyjaciół i oni musieli wydawać opinie, czy wypadliśmy źle, czy się poprawiliśmy. I dużo piliśmy. Mieliśmy samodzielnie zrobioną wódkę, która nazywała się "Marki" [nazwa nie znana tutaj]. Larry i Sir Christus ją zmieszali. Nie, to był Larry. Christus przyszedł do zespołu dopiero później. To była naprawdę mocna rzecz. Tego nie dało się jeszcze raz spróbować. Nie mam pojęcia, jak oni mogli to pić. Nie w moim przypadku. Tego zostało wypite co najmniej dużo. A więc zapraszaliśmy naszych przyjaciół, aby przychodzili. Co dotyczy DVD... Myślę, że było dobrze je wydać. Ono należy też do umowy, którą podpisaliśmy. Ukaże się ono także w Niemczech. DVD jest dobrą rzeczą na początek.
Trzy lata temu pierwszy raz wystąpiliście w Niemczech w Bochum "Total". Wiesz jeszcze, jak się wtedy czułeś?
Byłem bardzo nerwowy. Było tam tak wielu ludzi i był to nasz pierwszy występ tam. Nie wiedziałem, czego ludzie od nas oczekują. Nie mogę już sobie całkiem dokładnie przypomnieć, ale byłem nieprawdopodobnie podniecony. Ludzie z naszej wytwórni byli tam, żeby nam się przyjrzeć i zaopiniować nas jako zespół. Czułem się jak przed każdym Show. Zawsze jestem podniecony, to się nie zmieni.
Od wtedy Negative stawał się coraz popularniejszy w Niemczech. Czy macie jakiś szczególny stosunek do Niemiec?
Tak, naturalnie. Niemiecka publika była już zawsze bardzo fanatyczna i wie dokładnie, o co chodzi. Ale myślę, że nie ma złej publiki. Jest tylko różnica pomiędzy różnymi kulturami, np. pomiędzy Europą i Japonią. W Europie publika jest głośniejsza i wyraźniej okazuje swoje uczucia. W Japonii oni stoją tylko jakoś tak *otwiera gwałtownie oczy i gapi się w górę* i kiedy ich potem rozgrzejesz totalnie wychodzą z siebie. Zatem jest różnica pomiędzy Europą i Azją. W pozostałej części Europy dochodzi jeszcze to, że ludzie są bardziej lunatyczni niż w Skandynawii. Poza tym, ludzie tam nie są zawsze tak pijani jak fińska publika
Prawdopodobnie wielu ludzi już Cię o to pytało, ale jak to jest stać na scenie bez Krisa? Brakuje czegoś, czy Gary zapełnia tę lukę?
Naturalnie teraz jest inaczej. Na początku było śmiesznie. Najtrudniejsze było dla mnie stanąć naprzeciw publiczności na koncercie wydania DVD. Graliśmy akustycznie. Grałem na gitarze rytmicznej, a Larry na gitarze solowej. Jest inaczej niż przedtem, ale prawie o tym nie myślę. Zagraliśmy już wiele koncertów bez Christus'a i ta rzecz jest teraz częścią historii Negative. To musi toczyć się dalej. Nie stoję na scenie i nie myślę sobie: "O, to jest częśc, którą grał Christus..." Są powody, dla których nasze drogi się rozeszły. Są one jednak ludzkie i takie jest życie. Naturalnie, tęsknię za nim czasami... Byliśmy dość blisko ze sobą związani. Przez długie lata byliśmy razem w jednym zespole. Myślę, że to musi po prostu toczyć się dalej. Zawsze musisz zostawić coś za sobą, kiedy chcesz zacząć coś nowego. Naprawdę mam nadzieję, że przyszłość ma dla niego w pogotowiu tylko dobre rzeczy. Nie ma złej krwi między zespołem a Christus'em. Życzę mu dużo szczęścia z Black Jezus.
Możesz opisać każdego z członków zespołu tylko trzema słowami?
Jay jest Gigolo. Antti jest spokojny. Larry jest tym z... Nie mogę tego opisać tylko jednym słowem [miał do dyspozycji trzy słowa]. W każdym razie Snack jest starym hipisem. Co mógłbym powiedzieć o Larry'm... On wygląda jak... mały lew. Lwiątko. To są wszyscy wspaniali ludzie. I Gary - w tym momencie nie jest on oficjalnym członkiem Negative - uważam go za trochę tajemniczego. Muszę się mu jeszcze dokładniej przyjrzeć, wcześniej nie mogę nic powiedzieć. Wydaje się być miłym facetem. To się jeszcze wszystko okaże. Zresztą, po wywiadzie pojadę do studia, inni już tam są. Nagrywamy cover Dingo "Sina ja mina" - "You and me". To był ich pierwszy duży hit i pierwszy singiel w Finlandii. Zespół powstał, kiedy się urodziłem. Zaplanowany jest Coveralbum, na którym różne zespoły robią swoją wersję starych piosenek Dingo. To zaszczyt, wziąć w tym udział. Jestem spięty, jak to będzie, a Wy dostaniecie to później do słuchania. To będzie coś całkiem innego. Niestety, mamy tylko dwa dni, żeby to nagrać...
Czy jest jakiś określony kraj, w którym chcecie osiągać sukcesy?
Nie, na całej planecie. Myślę, że jest to obojętne, gdzie się gra. W tym roku mamy możliwość jechać do Meksyku i do Argentyny. To będzie nasza pierwsza podróż do Ameryki. Cieszę się z tego. Kocham podróżować, ponieważ jest to możliwość, aby poznać wiele różnych miejsc.
Czy uważasz, że Wasza muzyka może coś "poruszyć"?
Kilka planet. Nie wiem. Mam nadzieję, że ludzie znajdują w naszej muzyce trochę pocieszenia i kiedy udaje im się przez to zapomnieć o swoim frustrującym życiu, to dobrze, bo u mnie tak to funkcjonuje. Myślę, że kiedy ludzie przychodzą na nasz koncert, przychodzą, żeby się naprawdę rozkoszować. Jak się zdaje, udaje nam się ich zaskoczyć i uszczęśliwić, kiedy oni potem tak stoją *otwiera gwałtownie oczy*. I kiedy wzięło się za dużo Viagry, powinno się słuchać Negative, w razie gdyby miało się kłopot, że mały przyjaciel już więcej nie opadnie. Trzeba tylko odpalić CD. Jest to więc Anti-Viagra. To powinno być legalne. *śmieje się*
Czy uważasz, że sukces zespołu może mieć zły wpływ na związki? Zespół jest w końcu powiązany ze stresem i czasem...
A, masz na myśli poza zespołem? Uważam, że każdy powinien (dla siebie) uporządkować swoje życie prywatne. Nauczyliśmy się tego. Mamy silne korzenie poza zespołem. To jest, jakby się tańczyło na rafie. Musimy uporządkować te dwie rzeczy, bo nie chciałbym wprowadzać mojego życia prywatnego, mojej dziewczyny czy żony do mediów. Wolałbym zachować to dla siebie. To jest coś wartościowego. Ale rozumiem, że częścią mojej pracy jest to, że ludzie piszą o moim życiu i tym, co się w nim dzieje. To mnie nie denerwuje dopóki jestem szczęśliwy. Uważam, że dla innej osoby trudniejsze jest zanim wrócę z trasy czy coś takiego. Ale dopóki nie mam problemów... *wzrusza ramionami*
Możesz opisać każdy Wasz album tylko jednym słowem?
*cichnie* Zastanawiałem się jeszcze nad poprzednim pytaniem... *przerwa* Byłem raz w związku, w którym druga osoba była bardzo zazdrosna, a ja nie jestem (zbyt) zazdrosny,m typem. W tym czasie miałem może 18 lat. To było bardzo trudne. Kiedy byliśmy w trasie z zespołem, ta druga osoba cały czas do mnie dzwoniła: "Gdzie jesteś? Co akurat robisz?" Nie chę marnować mojej energii czymś takim. W tym czasie zacząłem się zachowywać tak samo zazdrośnie, ale potem myślałem sobie: "Co Ty do diabła właściwie robisz?" Po prostu nie jestem takim typem. To nie funkcjonuje, kiedy ten drugi nie ma wystarczająco wiary w siebie. Ważne jest, aby prowadził swoje własne życie i miał swoje własne interesy. I to nie funkcjonuje, gdy ona mieszka bezpośrednio w moim pobliżu. Zatem jakie było pytanie? *uśmiecha się*
Czy jeszcze trochę się nad tym zastanowisz?
Nie, nie! Jakie było następne pytanie?
Następne brzmiało: Możesz opisać każdy Wasz album tylko jednym słowem?Co jest najbardziej charakterystyczną cechą każdego albumu?
"War of Love": śliczny. "Sweet and Deceitful" był naszym pierwszym "oficjalnym" albumem. "Anorectic" był depresyjny lub w ten sposób chaotyczny i "Karma..." odprężający.
Życzysz sobie czasem być nieznaną osobą, tak, że nikt nie rozpoznaje Cię na ulicy?
Nie. *śmieje się* Jeśli kiedykolwiek będę się tak czuł, będę nosił brodę i ... *śmieje się* Jest mi bardzo łatwo żyć tu w Finlandii. Większość tego, co w jakiś sposób powiązane jest z fanami zdarza się i tak kiedy jesteśmy w trasie. Czasami zdarza się coś w restauracjach... Ale nie wychodzę tak często. Chętniej jestem w domu. Zapewne jestem osobliwym facetem.
A jak jest z wieloma Niemcami, którzy spędzają swój urlop tu w Tampere? Nie denerwuje Cię czasem, że...
Nigdy ich nie widuję. Kilku z nich już widziałem, ale... Nie wychodzę tak często. Załatwiam sobie coś do jedzenia z marketu bezpośrednio koło mnie na rogu, ale to też już było. To brzmi nudno. Piszę nowe piosenki, oglądam dużo filmów... coś właśnie takiego. Nie jestem typem imprezowicza. To było raz, chociaż znowu nie było też tak źle. Myślę, że... Jestem cholernie nudny! Po prostu nie powinienem należeć do tego Rock'n'Roll'a *śmieje się* Nie mogę jeszcze raz kłamać. To jest nudne życie. Nie, właściwie jest całkiem miło. *śmieje się* OK, następne pytanie.
Co myślisz o tatuażach fanów? Cieszysz się z tego, że niektórzy ludzie wytatuowali sobie logo Waszego zespołu albo jeden z Twoich tatuaży? Czy myślisz, że oni tego kiedyś pożałują?
Oni będą pewnego dnia tego żałować, kiedy będę tłusty i włochaty... *śmieje się* Myślę, że to wspaniałe. To jest coś, czego nie oczekiwałbym nigdy w początkach Negative. Wprawdzie nie jest to najważniejsza rzecz, ale to jest wspaniały efekt uboczny, kiedy ktoś tak przeżywa Negative czy Rock'n'Roll'a. To jest ich własna skóra, ale to jest cool i uważam, że w dzisiejszych czasach wielu ludzi robi coś takiego.
Widziałam/em raz dziewczynę, która miała na ręce Twój portret i jedną, która miała napisane Twoje pełne imię i nazwisko i Twoją datę urodzenia na ręce...
Naprawdę?? Nie wiem, co mam na to powiedzieć... Myślałem wcześniej o logo Negative czy coś, ale moja twarz... Nie wiem. To jest cool.
[wchodzi promotorka i mówi, że niestety mamy jeszcze czas na tylko jedno pytanie]
Famous last words?
Do szybkiego zobaczenia i zostańcie (z) Negative i miejcie oczy otwarte na nasz nowy album i zobaczymy się!
Dziękuję!
Dziękuję Wam
To by było na tyle
Życzę Wam wszystkim przyjemnej lektury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guardian Angel [Vivianne]
No One Can Save Me Tonight
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:12, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Słodki i... nudny facet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiaa
God Likes Your Style
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:37, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
OOo jaki on jest zaje**sty!!!<3 mmm cudo normalnie xD
Dzięękujemy za tłumaczenie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasiaa dnia Pon 23:44, 08 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frozenheart147
The moment of our love
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:47, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
dzięki fajny wywiad mądrze gada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justinne Anna
In Memoriam
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szlachecki Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:30, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Lisa Anne napisał: | I kiedy wzięło się za dużo Viagry, powinno się słuchać Negative, w razie gdyby miało się kłopot, że mały przyjaciel już więcej nie opadnie. Trzeba tylko odpalić CD. Jest to więc Anti-Viagra. To powinno być legalne. *śmieje się* |
*spadła z krzesła i płacze ze śmiechu*
No ja normalnie nie moge, haha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gio
My personal sensitivity
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:37, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Świetne tłumaczenie
Ah ten Jonne. Ale fajnie, że jest szczery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justinne Anna
In Memoriam
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szlachecki Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:40, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
haha, jak Jonne czasami coś powie, to człowieka rozwala, haha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guardian Angel [Vivianne]
No One Can Save Me Tonight
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:01, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
niby taki nieśmiały, a teksty są powalające
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa Anne
Until You're Mine
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golub-Dobrzyń / Toruń Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:12, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kasiaa napisał: |
Dzięękujemy za tłumaczenie |
Bardzo proszę
Cała przyjemność po mojej stronie
I polecam się na przyszłość
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lisa Anne dnia Wto 17:13, 09 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frozenheart147
The moment of our love
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:14, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Lisa Anne napisał: | Ale to ma też coś wspólnego z tym, że wierzę w to, że każdy człowiek posiada dwa rodzaje Karmy. Mam na myśli tę czarno - białą kombinację, dobro i zło, grzech i cnotę. Od zawsze mnie to fascynowało. |
tu macie odpowiedź, z jednej strony nieśmiały z drugiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinje
Dream Flowers
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 2142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:24, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Oooo zabieram sie do czytania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justinne Anna
In Memoriam
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szlachecki Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:10, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Zabieraj sie, bo warto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinje
Dream Flowers
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 2142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:16, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
już przeczytałam i mam duzo do powiedzenia na wstepie dodam kocham tego faceta ;*
Podobało mi sie z tą Karmą, ciekawe:)
Lisa Anne napisał: | Trasy były jedną z głównych myśli, kiedy Negative został założony. Kochamy grać na żywo. To jest jeden z najsilniejszych aspektów całego tego scenariusza. |
no i co, kurde tylko braciszek Jonnka stoi na przeszkodzie, bo oni to by pewnie przyjechali do nas i to nawet jutro
Lisa Anne napisał: | I dużo piliśmy. Mieliśmy samodzielnie zrobioną wódkę, która nazywała się "Marki" [nazwa nie znana tutaj]. Larry i Sir Christus ją zmieszali. Nie, to był Larry |
hahaha ale broili
Lisa Anne napisał: | [b]Jest tylko różnica pomiędzy różnymi kulturami, np. pomiędzy Europą i Japonią. W Europie publika jest głośniejsza i wyraźniej okazuje swoje uczucia. W Japonii oni stoją tylko jakoś tak *otwiera gwałtownie oczy i gapi się w górę* i kiedy ich potem rozgrzejesz totalnie wychodzą z siebie. Zatem jest różnica pomiędzy Europą i Azją. W pozostałej części Europy dochodzi jeszcze to, że ludzie są bardziej lunatyczni niż w Skandynawii. Poza tym, ludzie tam nie są zawsze tak pijani jak fińska publika. |
taaa czy on jest tego pewny że fińska publika jest najbardziej pijaną publiką A co do tych japońskich fanów to prawda ppodobno stoją jak kołki, jakby na koncercie Chopina byli
Niech tu do nas przyjeżdzają, zobaczą co to zwariowana publika
Lisa Anne napisał: | [b]Prawdopodobnie wielu ludzi już Cię o to pytało, ale jak to jest stać na scenie bez Krisa? Brakuje czegoś, czy Gary zapełnia tę lukę? Naturalnie, tęsknię za nim czasami... Byliśmy dość blisko ze sobą związani. Przez długie lata byliśmy razem w jednym zespole. Myślę, że to musi po prostu toczyć się dalej. Zawsze musisz zostawić coś za sobą, kiedy chcesz zacząć coś nowego. Naprawdę mam nadzieję, że przyszłość ma dla niego w pogotowiu tylko dobre rzeczy. Nie ma złej krwi między zespołem a Christus'em. Życzę mu dużo szczęścia z Black Jezus. |
kochany jest ;* nie chce tu nic mówić, ale Jukka obgaduje podobno NGT w róznych wywiadach a zobaczcie Jonne...
Lisa Anne napisał: | Możesz opisać każdego z członków zespołu tylko trzema słowami?Jay jest Gigolo. Antti jest spokojny. Larry jest tym z... Nie mogę tego opisać tylko jednym słowem [miał do dyspozycji trzy słowa]. W każdym razie Snack jest starym hipisem |
Antti spokojny hahaha dobre, a Larry lwiątko nie moge haha
Lisa Anne napisał: | Czy uważasz, że Wasza muzyka może coś "poruszyć"? I kiedy wzięło się za dużo Viagry, powinno się słuchać Negative, w razie gdyby miało się kłopot, że mały przyjaciel już więcej nie opadnie. Trzeba tylko odpalić CD. Jest to więc Anti-Viagra. To powinno być legalne. *śmieje się* |
hahahaha nie wytrzymam
Lisa Anne napisał: | Życzysz sobie czasem być nieznaną osobą, tak, że nikt nie rozpoznaje Cię na ulicy?
Nie. *śmieje się* Jeśli kiedykolwiek będę się tak czuł, będę nosił brodę i ... *śmieje się* |
haha ale skromny lubi być znany ;>
Lisa Anne napisał: | A jak jest z wieloma Niemcami, którzy spędzają swój urlop tu w Tampere? Nie denerwuje Cię czasem, że...
Nie jestem typem imprezowicza. To było raz, chociaż znowu nie było też tak źle. Myślę, że... Jestem cholernie nudny! Po prostu nie powinienem należeć do tego Rock'n'Roll'a *śmieje się* Nie mogę jeszcze raz kłamać. To jest nudne życie. Nie, właściwie jest całkiem miło. *śmieje się* OK, następne pytanie. |
hahaha jest cholernie nudny a to Ci dopiero nowina
Lisa Anne napisał: | Co myślisz o tatuażach fanów? Cieszysz się z tego, że niektórzy ludzie wytatuowali sobie logo Waszego zespołu albo jeden z Twoich tatuaży? Czy myślisz, że oni tego kiedyś pożałują?
Oni będą pewnego dnia tego żałować, kiedy będę tłusty i włochaty... *śmieje się* |
hahahahahaha spadłam z krzesła wreszcie mu sie przytyje troszke
A nie uważacie, że te tatuaże z wizerunkiem Jonnego i jego imieniem to jest mała przesada...
Lisa dzięki za wywiad
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sinje dnia Śro 19:20, 10 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justinne Anna
In Memoriam
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szlachecki Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:36, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
powiem, że to spora przesada. Co innego nazwa zespołu.
bo powiem, że którewgoś dnia zrobie sobie tatuaz z logo Nightwish, ale nie wyobrazam sobie, zebym wytatuowała sobie gdzies twarz Tuo Holopainena, albo kogos innego. Co to, to nie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinje
Dream Flowers
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 2142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:45, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
no właśnie, chore to jest...wogóle wkurza mnie jak ktoś słucha jakiegoś zespołu i nie widzi świata poza wokalistą a reszta zespołu to niby co to jest, wiecie o co mi chodzi ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justinne Anna
In Memoriam
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szlachecki Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:47, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
wiemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinje
Dream Flowers
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 2142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:48, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa Anne
Until You're Mine
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golub-Dobrzyń / Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:10, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Sinje napisał: |
Lisa dzięki za wywiad |
Proszę bardzo
Jak macie jeszcze jakiś wywiad po niemiecku, to piszcie.
Chętnie się nim zajmę
W 100% zgadzam się z Wami jeśli chodzi o tatuaże. Logo zespołu może być, ale np. portret wokalisty czy jego imię to już przegięcie. Przecież poza nim w zespole są jeszcze inni ludzie, którzy tak samo pracowali na to, żeby osiągnąć sukces.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|